Autor |
Wiadomość |
elizz |
Wysłany: Pią 14:01, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
coś cicho w tym naszym ulubionym temacie |
|
|
Mareczek:) |
Wysłany: Śro 16:19, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
ja pierdole widziałem filmik jak koleś wsadza wężowi
żenada!!! |
|
|
ono |
Wysłany: Śro 0:07, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
aaaaa Sam, kuuurwa gonią cię gnomy!!
a na temat :
właśnie, gdzieś widziałam jakiś durny filmik ze zwierzakami, które sie masturbowały... moze nawet na forum?? i co? też mają się zająć czymś innym ?? tylko... jak im to wyjaśnić ... hmmm.... |
|
|
samSiedlce |
Wysłany: Wto 18:21, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
marcos napisał: | jest to bardzo trudne, trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie, żeby o tym nie myśleć | Ale w jakim celu?
Co w tym złego?
Seksualność, również w tej formie, leży w naturze człowieka i nie tylko człowieka. |
|
|
ono |
Wysłany: Wto 14:42, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
Majk napisał: | generał napisał: | marcos powiedz mi cos, seksu z zabezpieczeniem tez nie bedziesz uprawial bo to jest marnotrawienie nasienia? |
z gumki mozna wrzucic do słoiczka, wysłac to do ONO, a ona sprzeda sperme w banku nasienia... myslisz ze to dobry biznes?:> |
spoko, tutaj co krok są plakaty - zostań dawcą spermy |
|
|
ono |
Wysłany: Wto 14:38, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
Majk napisał: |
chcesz powiedziec ze jezus rownie dobrze mogl sie nie masturbowac zamiast poscic? |
eeej chodziło o umartwianie się, czyli odmawianie sobie zaspokajania potrzeb, a napisałam to zeby od razu uprzedzić coś, co mi się już zdarzało w dyskusjach, właśnie powoływanie się na to, ze jesus przecież pościł, więc odmawiał sobie zaspokojenia potrzeby jednej z ...
a nie jadł celem sprowadzenia wizji (stara metoda) natomiast w całej ewangelii (tj pismach wybranych na nowy testament) nie ma słowa na temat jego życia seksualnego, ani o tym że je maił... ani o tym, że go nie miał
iz det kilr?? |
|
|
generał |
Wysłany: Wto 14:38, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
to rowniez jest wbrew dokrtynom kosciola :] hydyszzz |
|
|
Majk |
Wysłany: Wto 14:36, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
generał napisał: | marcos powiedz mi cos, seksu z zabezpieczeniem tez nie bedziesz uprawial bo to jest marnotrawienie nasienia? |
z gumki mozna wrzucic do słoiczka, wysłac to do ONO, a ona sprzeda sperme w banku nasienia... myslisz ze to dobry biznes?:> |
|
|
generał |
Wysłany: Wto 14:25, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
marcos powiedz mi cos, seksu z zabezpieczeniem tez nie bedziesz uprawial bo to jest marnotrawienie nasienia? |
|
|
elizz |
Wysłany: Wto 14:24, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
kurcze, widze ze sie tu masturbujecie beze mnie
a ja dalej nie doczekalam sie argumentow marcosa |
|
|
Majk |
Wysłany: Wto 14:22, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
marcos napisał: | w sprawie tej biblijnej przypowieści --> chodziło tu o stosunek przerywany, a ogólnie o marnotrawieniu nasienia, z którego mogło powstać nowe życie
Na pewno jest to historia dość nie na czasie, ponieważ współcześnie nie ma już problemów z podtrzymywaniem ciągłości gatunku ludzkiego |
eee... no kurna stary... jak mozna sobie nie zwalic:| podaj maila wysle ci jakis fajny film, moze to ci pomoze |
|
|
marcos |
Wysłany: Wto 11:48, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
w sprawie tej biblijnej przypowieści --> chodziło tu o stosunek przerywany, a ogólnie o marnotrawieniu nasienia, z którego mogło powstać nowe życie
Na pewno jest to historia dość nie na czasie, ponieważ współcześnie nie ma już problemów z podtrzymywaniem ciągłości gatunku ludzkiego |
|
|
Jagna |
Wysłany: Wto 11:31, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tee hee... dla mnie w ogole szok. Sa na swiecie mezczyzni, ktorzy sie nie masturbuja?? |
|
|
Majk |
Wysłany: Wto 9:49, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
ono napisał: | człowiek, który nie zaspokaja swoich potrzeb, ponieważ w ten sposób umartwia swoje ciało niepotrzebnie... jezus się umartwiał poprzez post celem medytacji, o jego potrzebach seksualnych w pismach wybranych jako ewangelie nie ma słowa... |
chcesz powiedziec ze jezus rownie dobrze mogl sie nie masturbowac zamiast poscic?
btw. kiedys ta słyszałem jak jakas tam seksuolog wypowiadala sie na temat masturbejszyn i prowadzaca zapytala ja skad nazwa ONANIZOWAC SIE...
(cos jest w tym co pisze ono) no wiec kiedys własnie w czasach jezusa byl sobie jakis tam Onnan, ktory kochał jakas tam laske, ale ze plynela w nim jakas tam niebieska krew czy cos, to musial wbrew wlasnej woli ozenic sie z jakas laska 20 lat starsza od siebie. a ze nie chcial miec z nia dzieci, to przed kazdym stosunkiem szedł sobie zwalic na kamyczki gdzies za domem czy cos... kiedys ktos podpatrzyl no i wzielo sie od tego słowo onanizm... oczywsicie uproscilem historie, ale wszyscy naukowcy sa przekonani o tym ze stad wlasnie wziela sie jedna z wielu okreslen masturbacji |
|
|
ono |
Wysłany: Wto 0:33, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
marcos napisał: | jest to bardzo trudne, trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie, żeby o tym nie myśleć
Może swoimi wypowiedziami za bardzo upraszczam pewne rzeczy |
wiesz, ja nie potępiam, ani nie namawiam, ale zwyczajnie chciałabym zrozumieć motywacje takiego myślenia i postępowania, ponieważ dla mnie nie trzyma sie to kupy że tak powiem...
człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo boga, więc ciało jego również... i potrzeby również... masturbując się nie robisz nikomu krzywdy... ani sobie ani nikomu innemu (no, chyba, ze postrzegasz to jako pół-aborcję ), w 10 przykazaniach nie ma ani słowa o masturbacji, ani w przykazaniu miłości z ewangelii... uważam, że większą krzywdę robi sobie, a więc stworzeniu bożemu (!!) człowiek, który nie zaspokaja swoich potrzeb, ponieważ w ten sposób umartwia swoje ciało niepotrzebnie... jezus się umartwiał poprzez post celem medytacji, o jego potrzebach seksualnych w pismach wybranych jako ewangelie nie ma słowa... w starym testamencie zarówno onanizm jak i homoseksualizm zostały potępione jako praktyki seksualne, ale już nie oddawanie swoich córek obcym do zabawy ani sprzedawanie ich w niewolę za długi, więc chyba nie będziemy się tym sugerować, co? poza tym zostały one potępione jako te, które nie prowadzą do rozmnażania, co było podstawowym celem każdego wierzącego ... żyda...
więc jakie są twoje podstawy do negacji tej aktywności seksualnej?
ja mówię - z ciekawości pytam |
|
|