Wykorzystywanie seksualne w rodzinie

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

Nie ukrywam ze temat najczesciej dotyczy dzieci, ktore sa wykorzystywane przez swoich ojcow,ojczymow,wujkow,kuzynow,braci.(z wykorzystywaniem przez kobiete jeszcze sie nie spotkalam, chociaz jest to mozliwe). Czy wogole da sie usprawiedliwic takie zachowanie? Jakie kary byscie dla nich wyznaczali? Jak musi sie czuc dziecko tak skrzywdzone przez własną rodzinę??

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Coś już o tym pisaliśmy w temacie kazirodztwo. Ogólnie, nie ma wytłumaczenia i usprawiedliwienia dla takich zachowań a krzywdzenie dziecka przez kogokolwiek powinno być bardzo surowo karane.

A jak się czuje dziecko krzywdzone przez własną rodzinę ? -- pewnie jak każdy krzywdzony dzieciak - beznadziejnie.

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

Sadze ze dziecko czuje sie winne i mysle ze poczucie winy zostaje do konca zycia. Dziecko ma wrazenie ze zrobilo cos zlego, ze to jego wina i boi sie powiedziec a jesli juz zdobedzie sie na odwage czesto nikt nie chce mu uwierzyc...No i najczesciej zostaje uraz do mezczyzn/kobiet.

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

a skad my mozemy wiedziec co czuje takie dziecko? nigdy sie tego nie dowiemy chyba ze sami to przezylismy, ja nie wiem co czuje takie dziecko, nie wiem....

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

elizz, mozemy sie domyslac, szczegolnie ze to nie jest jakis jednorazowy problem, tylko on sie coraz bardziej szerzy.

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

wystarczy poczytać opracowania psychologiczne, zapisy z przesłuchań itp. nie wiem, czy polskie źródła są, ale amerykańskie na bank

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

ja sie nie chce domyslac, z reszta tutaj odczuc nie da sie podpiąć pod jakis schemat, kazdy czuje inaczej bo nie jestesmy maszynami, to tak samo jak z gwaltem, dla jednych bedzie to cios po ktorym szybko sie pozbiera, dla innych rana na psychice na cale zycie i niemoznosc poradzenia sobie z lękiem

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

może i tak, ale pewne mechanizmy jednak są, tak jak i pewne odczucia są wspólne.
a badania jeśli przeprowadzają, to na reprezentatywnej próbie. na pewno są róznice, ale na przykład uczucie wstydu i poczucie winy występuje u znacznej części kobiet zgwałconych ... i u dzieci... zwłaszcza jeśli sprawcą jest ktoś znajomy, członek rodziny... kurwa, w ogóle ciężki temat Sad

ludzie, którzy to robią to naprawdę chore jednostki Sad

według mnie powinni być przymusowo leczeni (o ile wiem teraz musza SAMI się postarać o leczenie) i powinni mieć dożywotni zakaz kontaktu z dziećmi a miejsce ich pobytu, pracy powinno być zawsze znane policji. jakaś baza danych, czy cuś, przecież jest 21 wiek, komputery wielkości mrówki, można cos takiego zrobić.

Szakal · aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy

ja jestem za kara smierci, ale w tym wypadku bym jej nie zastosowal, bo wtedy te skrzywdzone dzieci by sie czuly jeszcze bardziej winne :/ a tego by raczej nikt nie chcial! a przymusowe leczenie jest nawet dobrym pomyslem, i uswiadamianie tego chorego czlowieka co takiego zrobil i jakie sa teraz konsekwencje, to sa chorzy ludzie i nienormalni!!! ZERO TOLERANCJI DLA TAKIEJ ZBRODNI!!!

brzoskwinka · jestem pojebany/a jak lato z radiem

leczenie nic nie da,jak ktos juz jest zwyrodnialcem to do konca zycia nim bedzie

Szakal · aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy

niekoniecznie, ja wierze w resocjalizacje ale ona musi byc twarda i konkretna, np zamkniety zaklad resocjalizacji zwyrodnialcow w skrocie ZZRZ Razz

po co maja siedziec w wiezieniu i przezerac moje podatki, albo byc na wolnosci i dac im wolna reke do dalszego kontynuowania swojej przeszlosci? lepiej zamkniety zaklad gdzie beda sami pracowac na siebie i sie utrzymywac w ten sposob a jednoczesnie utrzymywac ten zaklad ktory by sie dzieki temu rozwijal Razz

i wilk syty i owca cala Smile

nie lepiej tak??

brzoskwinka · jestem pojebany/a jak lato z radiem

a jaka pewnosc ze jak wyjda z tego zakladu to bede "zdrowi"? ile jest przypadkow ze ktos wychodzi z wiezienia i nibyzresocjalizowany,a po jakims czasie znowu "mu sie zachciewa". Niech gnija w wiezieniu, jedza posilki na kiblu i niech sa regularnie pchani w tylek przez wspolwiezniow!!!

Szakal · aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy

a kto mowi ze wyjda z zakladu? ja mialem na mysli dozywodni zaklad, w ktorym beda sobie gnic, a jednoczesnie beda pracowac.

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

nie, no w przypadku pedofilii żadne zakłady nic nie dadzą Confused

to trzeba leczyć psychiatrycznie, w tym farmakologicznie, niestety, u nas nie ma obowiązku leczenia takich rzecz i przez to jest syf Sad

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Wykorzystywanie seksualne dzieci czy w rodzinie czy pedofilia jest najohydniejszą z dewiacji. To pierwsze przeważnie dotyczy dziewczynek i napewno pozostawiaja w ich psychice głęboki uraz,podobnie jak gwałt. I tak jak pisała Gosia, wstydzą się o tym mówić w obawie, że nikt im nie uwierzy lub powie,że to ich wina. Tym bardziej,że ma to miejsce nie tylko w tak zwanej patologii.