Wasze imprezy

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

pomyślałam sobie że warto umieścić taki temat ogólny w ktorym kazdy i obcy i swój bedzie mogl opowiedziec gdzie i na jakich był imprezach oraz podzielic sie wrażeniami Smile

ponieważ nie wszyscy spędzamy tu razem imprezy więc bezsensu byłoby każdą oddzielną impreze dawać w nowym temacie. Co wy na to Smile

?

p.s przepraszam za nadmiar słowa impreza ale nie chciało mi się myśleć nad zamianą ;]

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

No dobra to ja zaczne ;] A wiec wczoraj złożyło sie tak że zostałam zaproszona na dwie 18stki w jedną noc. Jako że były na dwóch końcach opola, byłam zmuszona wziąść samochód aby być dla siebie kierowcą przez co nie mogłam pić( czego chyba nawet nie żałuje). Obydwie imprezy były bardzo udane i do tego spotkałam sporo swoich starych znajomych:) Pośmiałam się z pijanych ludzi, którzy robili z siebie pośmiewisko. W domu byłam koło 4:30 i wcale sie nie wyspałam:) ( po alkoholu jakos mi sie lepiej spi). I to chyba była moja ostatnia impreza wakacyjna...niestety...

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

Asaj i ja możemy opowiedzieć, jak się imprezuje z PKP:].Asaj,chcesz zacząć?

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

impreza domowa= ja + mama+ były mojej siostry(sebastian). Wynik? troche sie najebałam przez co załapałam doła:/ i mam to w dupie ide sie przytulic do sebastiana;]

Kaktusiowa · masz psa? tak; a downa?nie, kundelka

dobra. Byłam ostatnio na imprezie z moim facetem i momi kumplami. Za dużo wódeczk było, albo za szybko wypiłam, albo za bardzo przejęta byłam, bo zawsze niesamowicie się cieszę na imprezki z kumplami mymi... w każdym razie przeżyłam. Dobrze, że mój facet zajął się rozmową z jakąś kumpelą, bo sie przynajmniej wyszalałam za wszystkie czasy... Very Happy

Straszna jestem, wiem, ale ostatnio doszłam do wniosku, że nie ma nic gorszego jak chodzenie na takie imprezy z facetem. Ale byłam grzeczna. Ja zawsze jestem.

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

to my cie tu ustawimy, juz nie bedziesz grzeczna :] ja pamietam kilka fajnych sytuacji z najebek, odkrecanie znakow, rozwalanie plotow, chodzenie po rurach nad kablami trakcyjnymi i punkt kulminacyjny...rzyganie przez balkon ktore nawet zostalo nagrane przez pana admina :]

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

wrzuc filmik na forum,niech sie kazdy pocieszy :]

Majk · Administrator

spoko obiecuje ze filmy beda...musimy sie z generałem zmobilizowac:)

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

spokojnie, w ciagu kilku dni z michalem powalczymy i filmiki sie pojawia

Kaktusiowa · masz psa? tak; a downa?nie, kundelka

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

witmy na forum,tu sami tacy Razz

ironia · dymam małpki

kurwa napisalem prawie cala akcje z tego weekendu ale mi sie przegladaraka wylaczyla i sie skasowalo SIEEET Sad

ironia · dymam małpki

weekend impra u sasiada
1 w nocy pada akcja idziemy na szame poid Mc"PKP albo na kebab pod crazy town
w miedzy czasie znajomy sie poklocil z panna i juz zaczynalo go nosic
wzielismy sobie po 2 kebaby na droge zeby nie wracac i idziemy ale pech chcial ze jakis koles zaczepil zupelnie niechciacy mojego znajomego i trzeba bylo go ustawic a ze tamten i tak juz byl poku... przez panne wiec sam sie wzial do roboty nie wiem skad ale zaraz jego 3/4 przydupasow sie zbieglo i trzeba bylo zabrac sie do robotek recznych
niby wszystko nawet dobrze sie toczylo ale zaraz ochrona wybiegla i smerfy w swojej limuzynie niewiadomo skad sie wzieli
no to dlugo sie nie zastanawiajac chyba koniec meczu i nogi za pas jakos zesmy sie zwiali ja przez tory spier.... patrze za siebie czy nikt za mna z tych suczek nie biegnie i jak zobaczylem to az stanalem i mysle ku.. malo mu suki nas gonia a ten mnie goni ...koles ktorego okladalem pocina za mna juz chcialem go machnac a on drze sie nie lej spierd... gonia nas Dalej mi sie juz nie chce pisac bo juz malociekawie bylo wiec tylko napisze ze najbardziej zaluje z tego wyjscia tych 14zl ktore wydalem na kebab bo jak zaczela sie zabawa to musialem je odlozyc a pozniej nie bylo kiedy je zabrac ......jak ktos cos z tego zrozumie to chwala mu:D

miodinka · konsumuje odchody trzmiela

niespodziewanie wyladowalam wczoraj na urodzinach kolegi z podstawowki, a zarazem mego sasiada z klatki obok ;] mialam ochote na picie;] i zaspokoilam swe żądze;p humorek mialam dzieki temu zajebisty a i chodzilo sie fajnie;p do tego wspominanie starych czasow itd...ogolem gites ;p

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

Niestety, wczorajszą imprezę musieli mi streścić dziś rano. Z porannej opowieści znajomej oraz zapisów maili i gg z okolic północy wynika, że po wypiciu iluśtam mojito (tego dokładnie nikt nie policzył, ponieważ była opcja 5 gratis, a ze było 6 osób i kilka kolejek, z których na wypijałam swoje i gratisowe plus pod koniec (podobno!!) jeszcze podpijałam komu się dało...No nie wiem w końcu. Ale było mi fajnie i kolorowo i zapałałam naglą miłością do świata i ludzi Laughing

Z tego co wiem wyznałam miłość:
a) wszystkim z którymi byłam na imprezie
b) barmanowi
c) rudej Szwedce, która mnie wyraźnie podrywała (chyba dałam jej swoją komórkę Confused

)
d) ochroniarce w pubie Mos D'Eva gdzie zamierzałam spędzić resztę wieczoru, ale już nie dałam rady
e) lwom przed chińską knajpą
f) dwum figurkom piratów przed tawerna TanTam
g) wszystkim w mieszkaniu
h) moim rodzicom mailem
i) pewnej osobie na gg - ale już chyba miłość wyparowywała powoli, bo tylko ze ja lubię Rolling Eyes

A potem tylko błooogi bezwład...
Chciałabym tylko wiedzieć:
a) jak ma na imię ta Szwedka i czy na pewno dałam jej swoją komórkę (pewnie jak zadzwoni to się dowiem Confused

)
b) czy będę jeszcze mogła pójść do tej knajpy, bo maja dobre mojito, czy już mam zakaz wstępu
c) w jaki sposób dotarłam do domu - chociaz w sumie liczy się efekt... Laughing

d) czy w Madrycie w weekend też będzie tak fajnie Very Happy

Koniec relacji