mężczyzna metroseksualny

christofferus · mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami

Zacznę na początku od definicji:
Metroseksualizm, Styl Metro - zjawisko społeczne, styl życia upowszechniany wśród młodych mężczyzn przez współczesną kulturę masową, w którym szczególną rolę odgrywa skupienie na własnej cielesności, podążanie za modą, korzystanie ze zdobyczy kosmetyki, przywiązywanie wagi do własnej atrakcyjności - cechy dotychczas kojarzone z kobiecością. Z metroseksualizmem kojarzone są również takie cechy osobowości, jak wrażliwość i delikatność, ciepło i zdolność do empatii. Zainteresowania mężczyzny metroseksualnego skupiają się w dużym stopniu wokół sztuki i nauk humanistycznych, a aktywność sportowa ma na celu w większym stopniu zachowanie kondycji aniżeli przyrost masy mięśniowej.

Trochę długa, ale innej nie mogłem wyczaić. No właśnie, czy facet dbający o siebie, chodzący do solarium, kosmetyczki itp. jest już gejem. Wiele razy spotkałem się z tym określeniem, jak również "zniewieściały". Czy to, że chodzę do kosmetyczki raz na jakiś czas, czy też do solarium to od razu jestem gejem? Ja po prostu robię to dla siebie, ale nie tylko. Czy to, że mężczyzna robi coś żeby się podobać musi być postrzegany od razu jako ktoś o odmiennej orientacji? Wielu z moich znajomych koleżanek nie podoba się facet, który spędza więcej czasu w łazience niż ona, że dba o siebie? A co Wy sądzicie na ten temat?

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

ja sądze ze we wszystkim musi byc umiar, to ze facet chodzi do solarium, kosmetyczki i robi sobie pedicure to nie znaczy ze jest gejem, dla mnie jest raczej kims na pograniczu kretyna, bez obrazy dla chlopakow z forum ktorzy raz w tygodniu chodza na pedicure Smile

nie mam nic przeciw zadbanym facetom, ze stosuja kremy lepsze niz ja, ze dbaja o dlonie, facet z zadbanymi dlonmi to... hmmm zadbany facet :/
coz, sorry ze czepiam sie tylko tych cech faceta metroseksualnego ale wszystkie inne sa w porzadku (sztuka, cieplo, empatia etc.)
co do solarium... no wybaczcie ale tego nie cierpie, szczegolnie naduzywania, bo to ze facet w zimie jest bardziej majowy niz lutowy to okey ale jesli wyglada jakby wrocil wlasnie z teneryfy to wybaczcie ale pol dupy zza krzaka,
a jeszcze jakby mi facet podkradal krem do depilacji aby wydepilowac sobie klate to ja dziekuje postoje Smile

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

Dobra, to ja powiem, bo akurat jestem w takim miejscu, gdzie sporo jest facetów metro.
Zaskoczyło mnie tutaj, ze jest trochę reklam w tv, reklam kosmetyków w stylu kremy do twarzy, pod oczy, itp. skierowanych do mężczyzn...
Mężczyźni dbają o siebie w ten właśnie sposób - stosują kosmetyki dla meżczyzn, kupuja ciuchy, noszą biżuterię (strasznie dużo facetów nosi kolczyki), solarium raczej nie potrzebują... ale generalnie wiecej uwagi przykladają do wyglądu niż faceci w Polsce.
Natomiast bycie gejem to zupełnie inna sprawa! Dbanie o swój wygląd i orientacja sexualna...eee a co to ma wspólnego??
Jeśli o mnie chodzi... generalnie mało czasu spędzam przed lustrem... zwłaszcza przed pojściem do pracy rano, kiedy każde 5 minut snu jest na wagę złota Wink

Impreza... no to już prędzej, ale makijaż zabiera mi średnio 10 minut, ubranie się 5 prysznic 5-10... czesanie się... 2 minuty... Wiec jak facet lubi sobie posiedzieć przed lustrem... mnie to rybka
Laughing

Nie mam specjalnych wymagań w kwestii dbania o siebie lub nie jeśli facet kąpie się przynajmniej raz dziennie, myje zęby przynajmniej 2 razy dziennie, uzywa dezodorantu i chodzi w jednych majtach i skarpetkach nie dłuzej niż jeden dzień... aha! i obcina paznokcie u rąk i nóg... to chyba nie wymagam niczego więcej... Wink

A jeśli nosi kolczyki, łancuszki, używa kremów pod oczy... hmmm jeśli z tym dobrze wygląda... why not Laughing

brzoskwinka · jestem pojebany/a jak lato z radiem

Lubie zadbanych facetow, lubie jak ladnie pachną, wygladaja...zwracam szczegolna uwage na dlonie, paznokcie i ogolnie nie przeszkadza mi to ze faceci coraz czesciej uzywaja rzeczy "tylko dla kobiet", ale jesli chcialabym sobie pomalowac bezbarwnym lakierem moje pazurki i okazaloby sie ze wieczorem zużył mi go moj facet to by mnie nagły szał opanowal (skojarzylo mi sie z Kenem z Big Brother'a) Smile

jezeli chodzi o solarium i obwieszanie sie biżuteria...to wszystko z umiarem. Uwazam ze wszystko jest wymyslone dla nas ludzi, tylko powinnismy umiec z tego korzystac z rozsadkiem. Czyli zadbany, piekny, ladnie pachnacy mezczyzna jak NAJBARDZiEJ, zniewiescialy kretyn podkradajacy mi waciki do demakijazu NIE!!!!

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

no ladnie pachnacy to koniecznie ale to juz nawet nie jest kwestia specjalnego dbania o siebie tylko higieny, i nikt mi tu nie wmowi ze zapach potu moze byc podniecajacy, zapach jakis tam naturalny tak, ale spocone zwierze w moim lozku - o nie nie Smile

marsz do lazienki! Smile

christofferus · mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

Tiaaa, stereotypy, stereotypy... Włożyć do szufladki, opisać, nie myśleć...
I słusznie christo, rob na co masz ochotę, a jak się komuś nie podoba, niech się wali Razz

christofferus · mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami

No właśnie stereotypy, walić ich, ja i tak będę robić to co robię, a ich zdanie mam bardzo głęboko w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę Smile

Natalcia · ospermiony przez stado dzikich murzynów

a ja lubie tzw. styl metro jest naprawde fajny, zadbany, estetyczny itp. :]

samSiedlce · twardo stawiający stolca kulfon

Jagna · ospermiony przez stado dzikich murzynów

Po pierwsze chodzenie do solarium nie jest oznaka bycia metroseksualnym... Znam metroseksualnych facetow, ktorzy bynajmniej tego nie robia. Solarium raczej nie mozna zaliczyc do zabiegow pod flaga "dbania o siebie", bo to przeciez bardziej szkodzi niz pomaga skorze... Metroseksualni dbaja za to o siebie w "normalny" sposob: kremy, moze maseczka (bo czemu nie?), depilacja pach (higienicznie) itp. Ja nie mam nic przeciwko takim facetom, a wrecz uwazam, ze jest to fajna sprawa.

Majk · Administrator

nie mam nic do solarium nie mam nic do paznokci... wiesz czego nie lubie? gosci ktorzy ubieraja sie jak laska:| noz kurwa bez przesady... juz gdzies pisalem, ze mam na roku ziomka ktory ma lniane spodnie i striny... brrr... kolejny jest taki ze zapierdala w obcisłych rozowych koszulkach z jakims niedzwiadkiem, a fryz ma taki, ze głowa mała, on chyba o 5 wstaje zeby tak sobie te kłaczki poukładać...

tak wiec jesli facet jest zadbany no to szacun, obciete paznokcie, ładny zapach itp musza byc... ale zeby w strinach pomykac...

christofferus · mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami

nie no kurwa ja nie ja sie az tak nie ubieram, nie chce wygladac jak gej Smile

w zyciu bym strinów nie zalozyl, kurwa ja pierdole Very Happy

ani jakis lnianych spodni i koszulek w kolorze rozowym, no sorry, ale ten kolor mi sie z gejami kojarzy.

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

lniane spodnie sa spoko Smile

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Nie widzę nic dziwnego w tym, że facet o siebie dba. Zadbany, ogolony i ładnie pachnący - to chłopak, na jakiego zwraca się uwagę. Nie lubię facetów m. in. w spodniach obwisłych na tyłku, poprzecieranych na dole nogawkach i brudnych butach - to niechluj, ble