Więzienia bez krat ?

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Więzienia bez krat wkrótce w Polsce?

Laserowe czujniki zamiast krat – taka wizja rodem z filmów science fiction już za kilkanaście miesięcy ma zostać zrealizowana w polskim więziennictwie - pisze we "Wprost" Rafał Pasztelański. Powstanie elektronicznie zabezpieczonych zakładów karnych zakłada najnowszy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, do którego dotarł tygodnik.

Pomysł podpatrzono w Szwecji, gdzie taką placówkę utworzono w opuszczonym sanatorium przeciwgruźliczym. Pomieszczenia wyremontowano niewielkim kosztem i przerobiono na więzienie XXI wieku. Są tam otwarte cele, nie ma krat, jest za to system specjalnych czujników i kamer. Więźniowie noszą specjalne bransolety i mają określone strefy dostępu z wirtualnymi liniami, których nie mogą przekroczyć. Nadzoruje ich tylko dwóch strażników w specjalnym pomieszczeniu z monitoringiem.
Na razie resort opracowuje wstępny projekt w sprawie elektronicznych więzień. Pomysł się podoba, bo pozwoliłby na znaczne obniżenie kosztów odsiadki - czytamy we "Wprost".

W polskich więzieniach odsiaduje wyroki blisko 75 tys. osób z czego 30 tys. skazanych w zakładach półotwartych lub otwartych. Miesięczny koszt utrzymania jednego więźnia to ok. 1800 zł. Elektroniczne więzienia mogłyby go zmniejszyć nawet o połowę.

Czujecie to - 1800 zeta !

samSiedlce · twardo stawiający stolca kulfon

Ciekawe, ile kosztuje elektronika do tego systemu.

Mi się podoba stary model radziecki, o którym kiedyś słyszałem, w którym też wystarczy tylko dwóch strażników. Ogrodzenie w kształcie prostokąta. Na przeciwległych rogach po jednym strażniku z kałasznikowem. Stamtąd na pewno nikt nie ucieknie.

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

no jak to za co Figo??
1. mieszkanko - określony metraż na wieźnia
2. jedzonko - stawka żywieniowa na dzień powyżej 10 zeta na pewno (dla porownania w szpitalu masz ok 4-5 zł)
3. bezpieczeństwo - zatrudnienie strażników
4. zdrowie psychiczne - psychologowie, spece od resocjalizacji
5. ubranko- twarzowe mundurki + pranie
i takie tam inne

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

w osrodkach polotwartych nie ma ubranek (podkrakowska ruszcza, trzebinia), wiezniowie sami sobie gotuja, fakt ze jest wielu straznikow, ale nie na terenie osrodka, tylko poza, w tym ich jak ja to mowie 'kantorku', po osrodku chodzi wychowawca, lub kilku, panie psycholog jedna na caly osrodek, w pokojach około 8 wiezniow (4 lozka 2-pietrowe), nie chce mi sie wierzyc ze taki jest koszt utrzymania,

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

kurde, nie znam osrodków półotwartych, ale wiem, ze zarcie więźniowie dostają zajebiste, leżałam kiedyś w szpitalu w jednej sali z laską, której ojciec był kucharzem w więzieniu... chciałabym mieć takie jedzenie na codzień a nie kurwa rawioli w trzech wersjach paczka 0,68 euro na 2 dni jedna :/

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

heh, to trzeba nauczyc sie gotowac, w trzebini jak juz kiedys mowilam kucharzem jest jeden z wiezniow i robi przepyszne mielone :]

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

mmmmm mielone, mniam.
ale generalnie nasz system więziennictwa chyba nie powala na kolana Confused

i kasa, która na to idzie... masakra. myślę, że te wszystkie gadżety do pilnowania skazanych za "lżejsze" sprawy to jednak jest znacznie sensowniejsze, jeden problem to kasa na te zabaweczki... jeśli do tej pory w niektorych komisariatach chłopaki maszyny do pisania mają zamiast komputerów, to o czym my mówimy Confused

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Skazani zapłacą za pobyt w zakładzie karnym

88 647 skazanych odbywało karę pozbawienia wolności pod koniec 2006 r.
- 168 mln zł rocznie ma wpływać do budżetu państwa z kieszeni przestępców skazanych na kary pozbawienia wolności i tymczasowo aresztowanych
- 160 zł miesięcznie będą musieli płacić skazani za pobyt w więzieniu lub areszcie

Rozwiązanie to obejmie tych więźniów, którzy są zatrudnieni w zakładach karnych, czy grupę osób, posiadającą spore majątki

Miesięczne utrzymanie więźnia wynosi obecnie 1800 zł. Wliczone jest w to wyżywienie, leki, media, remonty, płace służby więziennej - mówi Luiza Sałapa z Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Skazany taki zarabia 468 zł brutto. Opłaca z tego m.in. obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, 20 proc. jest ściągane na fundusz pomocy postpenitencjarnej. Po odliczeniu wszystkiego suma, która pozostaje, wynosi 144 zł - mówi Luiza Sałapa.
- Z tego 72 zł jest gromadzone na tzw. kasie żelaznej - te pieniądze są wypłacane przy wyjściu z zakładu karnego. Pozostałe 72 zł pozostaje mu na jego potrzeby - dodaje.
Nie wiadomo, w jaki sposób więzień z pozostałych mu pieniędzy mógłby pokryć koszty swojego pobytu w zakładzie.
Jeżeli skazany nie będzie chciał spłacić zadłużenia dobrowolnie, wyegzekwuje je urząd skarbowy.

Jeżeli od razu wiadomo, że więźniowi zostaje 72 zeta po cholerę ustalać opłatę na 160 zł. - chyba tylko po to, żeby go od razu spowrotem zamknąć za długi... to jakiś bezsens Question

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Eeee, to jest bardzo dobrze przemyślane. Jeśli nie będą mieli kasy na opłaty będą im rosły długi wobec państwa, zamiast ich znowu zamykać zmuszą ich do odpracowywania tego zadłużenia i tak państwo będzie miała darmową siłę roboczą. Bez zus-u, ubezpieczenia i składek emerytalnych. Spadnie bezrobocie, gospodarka rozkwitnie i ogólnie będzie cacy. Niech nam żyją kaczki dwie i ich porąbane pomysły.

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Nie wiem czy w tym temacie -

Zabiła męża, teraz dostaje po nim emeryturę

Rzecznik praw obywatelskich domaga się zmiany absurdalnych przepisów, dzięki którym kobieta, która zleciła zabójstwo męża, wciąż dostaje po nim emeryturę.

Krystyna P. z Mysłowic odsiaduje 15-letni wyrok za zlecenie zabicia męża. Na jej konto cały czas wpływa emerytura po zamordowanym. Wszystko zgodnie z przepisami.Jeśli wyjdzie na wolność, będzie się mogła utrzymywać z 1550 złotych emerytury po zamordowanym mężu.....

i drugie -

Łyżwiński w areszcie zostanie bez pensji

Osadzony w areszcie poseł Samoobrony nie będzie dostawał co miesiąc z kasy Sejmu ponad 20 tys. zł., bo nie wykonuje mandatu posła - podaje gazeta.pl.

Łyżwiński dostawał co miesiąc 2,5 tys. zł diety, 9 tys. zł uposażenia i 10 tys. zł ryczałtu na prowadzenie biura - przypomina gazeta.pl. Agnieszka Wierzbicka z kancelarii Sejmu powiedziała portalowi: - Pieniędzy tych poseł Łyżwiński nie dostanie.

Gdyby łyżwińska zamordowała w złości swego niewiernego męża miałaby niezłą rentę... Laughing