Dlaczego fora giną

jaja · Gość

fragment z netu:

w sytuacji, gdy tak naprawde jedynymi "zyjacymi" tematami na forum sa te, ktore zapytuja; dlaczego nikt nic nie pisze?, jaka pralke automatyczna mam sobie kupic?, bo stara mi sie popsula, mam do sprzedania poloneza prosto z niemiec, chce ktos?, jak zalozyc nowy temat?, itp. nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie tu wysilal, by tak calkiem na serio szukac odpowiedzi na pytanie; dlaczego na forum nic sie nie dzieje? ja - bedac osoba niezrownowazona psychicznie i idiota " z urzedu" - zebralem sie dzisiaj w sobie, i postanowilem przeprowadzic mala analize zaistnialej (i nie dzis wszak obecnej) sytuacji i przy tej okazji zjebac co poniektorych - za malostkowosc, drobnonetostwo, rece myte przed kazdym posilkiem i za co tam jeszcze byscie chcieli! w tym poscie postanowilem tez, ze w miare potrzeb zaklne sobie jak szewc, bez wzgledu na to, czy sie to komus spodoba, czy nie - nie bede wszystkiego owijal w bawelne i uzupelnial zwichnietych slow - gwiazdkami!*

no to rzeczy!

po pierwsze - CENZURA
w zasadzie nie istnieje - w rekach nieodpowiedzialnych jednak, mozliwosc edytowania postow, ich usuwanie badz "gwiazdkowanie" moze doprowadzic do tego, iz zawarte w nich emocje i wulgaryzmy nie dotra do adwersarza w takiej formie (emocjonalnie), jak zamierzono i oczekiwana reakcja (ja ci kuku teraz dojebie ty psie o glinianym dydku, np.) wygladac bedzie nijak; bez smaku, bez jaj, bez agresji - w efekcie wszyscy podadza sobie raczke, i jak pedalki przeniosa sie do nastepnego tematu, by w nim pogadac o nowym proszku do prania. na sam koniec - buzi, buzi - gute nacht! albo sie dyskutuje, albo sie pranie kuku robi!

po drugie - BANOWANIE
spamerow - tak, jak najbardziej!, ale stara gwardie? - NIE! i jak to juz pisal ...... - chodzi o jakosc - nie o ilosc. niestety jakosc zostala zbanowana, a ilosc - pozal sie boze! - taki......jeszcze zostal, w dwa lata napisalem pincet postow i zalozylem ze czy tematy. ladna mi ilosc!

po trzecie - NIEROBSTWO I LENISTWO
no jak tak mozna! przeczytal taki jeden z drugim cos tam w onecie albo gdzies i potem poda linka i juz napisal posta, idz pan w leniwy (misiu- ty sie tu nie ciesz, bo swieczki to kazdy potrafi zapalac - zaruchac to nie ma komu, ot co!). na sam koniec wszyscy czytaja onet i moze komentarze (lub, co gorsza - sami komentuja - ale nie na forum - i co forum ma z tego? ROGI ma, ROGI!).

po czwarte - KUMOTERSTWO I NEPOTYZM
no - co tu duzo pisac - poliz mnie w rowek to i ja ciebie polize. rzygac sie chce - jakie sobie kupic mam majtki? kup sobie takie jak ja mam, fajne sa! rzeczywiscie fajne - takie jak moje! moje tez sa fajne! toz to juz tylko krok nas dzieli od tematu o pralce albo od przepisu na karpia w sosie wlasnym. o boze - ty widzisz i nie masz ochoty na setke denaturatu pos sledzia? ja mam!

po piate - PIWO
mam juz piec w glowie i koncze na dzisiaj - jak tak dalej pojdzie, to podczas logowania sie na forum trzeba bedzie polizac supermoda w zadek, by ten mogl sprawdzic, czys nie pil przypadkiem albo co.

po szoste - KOGUTY

* zastepowanie "ierdol" - "*****" - w slawnym polskim slowie "pierdole", uwazam za szczyt obluby i kabotynstwa! - o co tu w koncu chodzi?, przeciez tego forum nie czytaja dzieci! (jesli czytaja to ich zbanowac i po ptakach! - maloletnim i z wodoglowiem mowimy: WONt!) dorosli uzywaja od czasu do czasu slowa "kuku", by wyrazic zachwyt lub inne emocje, i nikt w zyciu codziennym nie powie mi, gdy powiem np. kurewska pogoda dzisiaj - STOP - pogoda nazywa sie w tym wypadku - k******a, albo zedytuje mnie i moja wypowiedz argumentujac cytujac jednoczesnie reja (prawie) - rece sie uginaja! co za pacan sie dorwal do edytowania postow? w moim niweybrednym jezyku taki ktos nazywa sie fiut - fiut, to jeczsze malo powiedziane - fiut arcykaplanski! to juz jest znacznie lepiej!

koniec cytatu.
jest jeszcze pare powodów
- rozpowszechnienie komunikatorów
- znudzenie
- rozdrobnienie forumów
- tworzenie TWA
- brak indywidualności
- ale przede wszystkim kurewska cenzura
- arogancja władzy
NIECH ŻYJE ANARCHIA

anarch · Gość

- i jeszcze dlatego, ze na większości forów nie moga pisać goscie.

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

u nas ja widzę 2 problemy:

- skończyly nam się tematy - ile można wałkować w kółko temat zdrady - chyba, ze dołaczy do nas ktos nowy kto bedzie chcial o tym podyskutowac i bedzie mial w tym czy innym temacie cos mądrego (lub nie) do powiedzenia

- no i to co sie wiaze z tym pierwszym czyli brak nowych osób, które zalogowalyby sie nie po to aby napisac jednego posta i wsiaknac na zawsze

są jeszcze inne powody jak brak czasu - ale mysle ze kazdy znalazlaby pare minut w tygodniu, chyba nam sie juz nie chce po prostu a glownie przez powod nr 1, a jak juz sie pojawi jakis nowy temat to zwykle jeden, 3 osoby sie wypowiedza i cześć :/

jaja · Gość

Brak czasu, jak zauważyła eliz, to tylko wymówka, powody są pewnie inne - tylko jakie?
2 miliony osób w "wieku forumowym" wyjechało - może to to?
- skończenie tematów to tez nie powód - dla bogatej wyobraźni jest ich mnóstwo.

kufa · dymam małpki

Działalność ludzi można podzielić na
1. obowiązki - praca, nauka, utrzymanie siebie i otoczenia w jako - takim stanie.
2. przyjemności
- gry z elementem rywalizacji, fizyczne i umysłowe
- zabawy bez rywalizacji, dysko, hobby, czytanie, pisanie itp
- życie towarzyskie i uczuciowe, czyli zaspokajanie instynktu stadnego.
Nikogo nie można zmusić do orgazmu,
do pisania na forach też.
Można natomiast skutecznie zniechęcić, np przez cenzurę.
Sformułuję trochę inaczej pytanie:
dlaczego pisanie na forach (a nawet ich czytanie) przestało być przyjemnością?

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

ale przeciez u nas nie ma cenzury, a forum i tak podupada

a tematy...ja nieraz probowalam podpuszczac uzytkownikow nawet do wykłócania się ze mną, prowokowałam w ten czy inny sposob do dyskusji, ale juz sily i pomyslow mi brakło Smile

na naszym forum jest wiekszosc najciekawszych tematów, bo o czym tu jeszcze dyskutowac - o preferowanym kolorze majtek? o sorry - o tym chyba tez bylo, a zauwazylam ze jesli ktos wymyslil jakis temat, nawet kontrowersyjny, ale jakis taki którym zwykly smiertelnik nie zaprzata sobie umyslu - to odzew byl żaden, dwie osoby na krzyz cos napisalo i heja, i przy tym bylo zero dyskusji tylko jakies luzne mysli, takze nie jest z tym latwo a nie sądze zeby ktoremus z nas szwankowala wyobraznia

kufa · dymam małpki

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

no u mnie bylo tak, ze promil byl moim pierwszym forum w ktorym zalozylam profil, potem bylo kilka ale tam zaledwie pare postow popisalam, tutaj zdolalam sie przebic ze w koncu ktos zaczal ze mna gadać, no i strasznie podobalo mi sie tu to, ze mozna przeklinac swobodnie, ze wszyscy sa tu bezposredni, ze dotykamy tu ciekawych tematow, a jednoczesnie ze są tematy calkiem z dupy, no ale z czasem nam wszystkim sie to chyba znudzilo, dalej lubie tu przesiadywac ale nie mam juz tak jak wczesniej ze siedze i odświeżam strone - no ale dawniej byl sens tak robic bo ciagle ktos pisal

kufa · dymam małpki

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

A kto powiedział, że nasze forum podupada ? Razz

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

podupadło Vici, najlepszy dowód to fakt, że od forum odeszli pierwsi którzy na nim pisali, a poza tym nie ma juz takiego ruchu jak kiedys

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

czemu owo nasze konkretne forum dogorywa? ano gdyz zakotwicza tu za malo osob ktore czesto i duzo pisza, ot co! haaa, taki ja madry jestem <hhhydyyyyszzzz>

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

przede wszystkim forum się nie rozwija, założyła je w sumie pewna grupa, doszło kilka osób spoza towarzystwa (m.in. ja), zaczely sie dyskusje, to nic ze czesc zapomniala o forum i przestała tu zaglądac, nic nie trwa wiecznie i nikogo sie nie zmusi do siedzenia tu, ale wlasnie chodzi o to, ze nikt nowy sie nie dopisuje, kto moglby zastapic tych co odchodzą, a szkoda bo to fajne forum i drugiego takiego nie widziałam

samSiedlce · twardo stawiający stolca kulfon

No właśnie.
Nowi ludzie zawsze wnoszą nowe spojrzenie i jest o czym dyskutować, a tu rzadko przybywa ktoś nowy.
Nawet gdyby Majk i inne osoby z początków promila nie zaginęli gdzieś w sieci, to i tak o czym moglibyśmy rozmawiać z tymi samymi starymi nudziarzami, kiedy brakuje "świeżej krwi"?