forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia - forum bez granic...

Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
papierosy

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna -> KONTROWERSJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

marcos
jebliwy wypierd mamuta




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:19, 01 Lut 2007    Temat postu:

fajkom zdecydowane nie. Za długo byłem wiernym palaczem i było okropnie ;(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Pon 19:25, 05 Lut 2007    Temat postu:

chyba biernym Smile

ja cholera znowu zaczelam, po raz kolejny nie udalo mi sie przestac palic, zaczelo sie niewinnie, od palenia przy alkoholu, niestety obecnie pale kiedy mi sie chce, i niekoniecznie musi to byc zwiazane z alkoholem Sad
znowu smierdzace ciuchy, smierdzace rece i wlosy, ehhh, wlosy, a wszyscy zawsze mi mowili ze tak pieknie pachna Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
niedysponowany, luźny chomiczy stolec




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:33, 05 Lut 2007    Temat postu:

Ja się do fajek chyba nie przekonam, zapaliłam niedawno i myślałam, że się porzygam, chyba już wolę kielonka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Śro 19:28, 21 Mar 2007    Temat postu:

Interia.pl: "Palenie papierosów może obniżyć ryzyko zapadnięcia na chorobę Parkinsona - takie zaskakujące wyniki przyniosły badania prowadzone na Uniwersytecie Harvarda.

Naukowcy zdecydowanie nie zachęcają nas do palenia, choć wyniki najnowszych badań są dość szokujące. Wskazują, że palenie tytoniu może mieć działanie ochronne. Co więcej, jest to działanie tylko czasowe, a więc mija po tym, jak rzucimy palenie.

Analiza stanu zdrowia ponad 140 tysięcy osób pokazała, że byli palacze mają o ponad 20 procent mniejsze prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę Parkinsona, niż niepalący. U aktualnych palaczy prawdopodobieństwo to maleje o ponad 70 procent.

Oczywiście badania te nie biorą pod uwagę, jak wiele negatywnych skutków przynosi palenie. Ich autorzy podkreślają jednak, że ustalenie, jakie substancje obecne w liściach tytoniowych mogą mieć ochronne znaczenie dla komórek nerwowych, może przynieść przełom w walce z chorobą Parkinsona."

kurde! w końcu jakieś dobre wieśći Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:15, 05 Cze 2007    Temat postu:

Zapalisz tylko w domu, więzieniu i szpitalu psychiatrycznym

Polska wprowadzi restrykcje dla palaczy?

"Dziennik": Nie zapalisz już w samochodzie, w pracy, urzędzie, pubie i restauracji. A gdzie będziesz mógł sięgnąć po papierosa? W więzieniu i szpitalu psychiatrycznym. Jeszcze w tym roku Sejm może uchwalić przepisy o całkowitym zakazie palenia tytoniu w miejscach publicznych.Restrykcyjna ustawa zakazująca palenia w zasadzie wszędzie poza własnym domem już wywołuje oskarżenia o dyskryminację i łamanie konstytucyjnych praw człowieka. - Zdaję sobie sprawę, że nowe przepisy bardzo utrudnią życie palaczom, ale i tak będziemy ich bronić - zapowiada twardo poseł PiS Tadeusz Cymański, członek sejmowej Komisji Zdrowia. Zdaje sobie sprawę, że najtrudniejsza batalia w Sejmie dotyczyć będzie przeforsowania kontrowersyjnych pomysłów karania kierowców, palaczy w kawiarniach i pubach oraz w tzw. strefie bez dymu, czyli na świeżym powietrzu.

I nagle na ulicach pojawi się rzesza niebieskich wypisujących mandaty.. szkoda, że sejm nie zajął się jeszcze psimi kupami na chodnikach, żeby nie trzeba było łazić slalomem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
niedysponowany, luźny chomiczy stolec




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:53, 07 Cze 2007    Temat postu:

U nas jak zwykle wszysto zaczynają od dupy strony. Najpierw zakazy a potem może coś w zamian.
Gdzieś wprowadzili już zakaz palenia papierosów na przystankach autobusowych i okazało się, że nikt nie wie odkąd dokąd jest przystanek. Czy od słupka do słupka, czy na długość wiaty nad przystankiem, czy kosz na śmieci z popielniczką ma stać tak jak dotąd pod wiatą czy trzeba postawić dodatkowy tylko na niedopałki bo gdzie palacz ma fajkę zakiepować ? itd.

A poza tym, jeśli tak dbają o nasze zdrowie, piszą o szkodliwości palenia, picia alkoholu, o narkotykach to dlaczego nie zamkną fabryk to produkujących ? po co Monary i inne " lecznice ", niech nam zafundują ogólnonarodowy odwyk i będzie gites Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 18:07, 07 Cze 2007    Temat postu:

Victoria napisał:
A poza tym, jeśli tak dbają o nasze zdrowie, piszą o szkodliwości palenia, picia alkoholu, o narkotykach to dlaczego nie zamkną fabryk to produkujących ? po co Monary i inne " lecznice ", niech nam zafundują ogólnonarodowy odwyk i będzie gites Razz
Jeśli chodzi o narkotyki, to legalnie produkowane są tylko w celach leczniczych.
Natomiast alkohol i papierosy dają z akcyzy niezłą kasę do budżetu, więc nie opłaca się zamykać, a pozory walki z tymi używkami zostaną zachowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kufa
dymam małpki




Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galicja

PostWysłany: Wto 1:50, 18 Mar 2008    Temat postu:

cytat z netu
1. Rzucenie palenia jest łatwe - robimy to codziennie 20 razy, gasząc kolejnego papierosa. Problemem jest jednak to, jak powstrzymać się przed zapaleniem kolejnego fajka.
2. Stan ulgi jaki osiągamy odpalając kolejnego fajka jest stanem, w jakim permanentnie znajdują się osoby niepalące.
3. Palenie nie jest tak bardzo uzależniające, jak wszystkim dokoła się wydaje a rzucenie palenia to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
4. Wszystkie symptomy odstawienia, które znają osoby próbujące rzucić palenie, wynikają z czegoś zupełnie innego, niż nam się wydaje.
5. Wynikają ze strachu przed tym, że rezygnując z papierosów rzeczywiście z czegoś rezygnujemy. Otóż nie - rezygnacja z papierosów to powrót do stanu normalności. Mówiąc górnolotnie - powrót do raju, z którego sami się wypędziliśmy zapalając pierwszego w swoim życiu papierosa.
6. Daliśmy sobie wyprać mózgi, co przejawia się choćby w nomenklaturze - rzucanie palenia. Rzucanie sugeruje rezygnację z czegoś. Niepalenie to nie jest rezygnacja z papierosów (każdy niepalący wam to powie) - to stan normalny dla organizmu.
7. Palenie tak naprawdę nie sprawia przyjemności - kolejny papieros służy nie naszej frajdzie a usunięciu symptomów głodu nikotynowego, które pojawiają się prawie natychmiast po zgaszeniu poprzedniego fajka. Palenie to pieprzone perpetum-mobile, samonapędzająca się maszyna. No dobra, potrzebne są jeszcze do tego nasze pieniądze.
8. Rzuciwszy palenie niczego nie tracicie i niech to stanie się waszą mantrą, tak jak stało się moją - niczego nie straciłem. Wiem, że ciężko w to uwierzyć ale to prawda. Najbardziej zaś podejrzane w tym wszystkim jest to, że mnóstwo rzeczy zyskujemy. Ot, choćby oddech umożliwiający wejście na pierwsze piętro bez zadyszki i chęć do podjęcia jakiejkolwiek aktywności fizycznej[2]
9. Najważniejszą rzeczą jaką zyskałem jest wolność. Już nigdy nie będę musiał sępić fajka na ulicy, nie będę rozgrzebywał popielniczki na imprezie, nie będę palił herbaty i zastanawiał się, czy przypadkiem nie kupiłem na ten wyjazd za mało papierosów. Fajne uczucie tak nagle stać się trochę bardziej wolnym.
10. Tak naprawdę, to nie ma żadnych korzyści z palenia. Nawet jeżeli wydaje się nam inaczej. Aczkolwiek z chęcią wysłucham waszych propozycji - być może istnieje coś, co dadzą mi tylko papierosy i czego nie będę mógł osiągnąć bez ich pomocy. Żarty związane z rakiem i innymi chorobami sobie darujemy, bo jesteśmy dorośli.
11. Praktycznie każdy palacz chciałby wsiąść w wehikuł czasu, spotkać samego siebie przymierzającego się do zapalenia pierwszego papierosa, wyrwać mu go, zmusić do zjedzenia go i popicia wodą z kałuży. A na koniec profilaktycznie skopać mu porządnie dupe. Pięknie byłoby nigdy nie zaczynać palić. Gdy rzucisz palenie będzie tak, jakbyś nigdy nie zaczął palić[3].
12. Twoja decyzja o rzuceniu była jedną z najlepszych decyzji w twoim życiu. I pamiętajcie - palenie rzuciliście a nie rzucacie, a tak w ogóle, to niczego nie rzuciliście tylko jesteście niepalący


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Majk
Administrator
Administrator




Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Śro 8:52, 19 Mar 2008    Temat postu:

pale o 4/5 mniej:D to i tak ogromny sukces jeeeee

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:24, 19 Mar 2008    Temat postu:

ja pierdolnalem tym i mi jakos nie zal Wink czasem dla rozrywki z nudow poprostu zapale, wiec zdazy mi sie 1 na hmmm... tydzien/2 tyg cos takiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

abc
jestem dymany przez małpki




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:42, 20 Mar 2008    Temat postu:

Nie palę nie lubie
Ale jak komus się to podoba to nie mam nic przeciwko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Sob 19:28, 16 Sie 2008    Temat postu:

kufa napisał:
cytat z netu
1. Rzucenie palenia jest łatwe - robimy to codziennie 20 razy, gasząc kolejnego papierosa. Problemem jest jednak to, jak powstrzymać się przed zapaleniem kolejnego fajka.
2. Stan ulgi jaki osiągamy odpalając kolejnego fajka jest stanem, w jakim permanentnie znajdują się osoby niepalące.
3. Palenie nie jest tak bardzo uzależniające, jak wszystkim dokoła się wydaje a rzucenie palenia to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
4. Wszystkie symptomy odstawienia, które znają osoby próbujące rzucić palenie, wynikają z czegoś zupełnie innego, niż nam się wydaje.
5. Wynikają ze strachu przed tym, że rezygnując z papierosów rzeczywiście z czegoś rezygnujemy. Otóż nie - rezygnacja z papierosów to powrót do stanu normalności. Mówiąc górnolotnie - powrót do raju, z którego sami się wypędziliśmy zapalając pierwszego w swoim życiu papierosa.
6. Daliśmy sobie wyprać mózgi, co przejawia się choćby w nomenklaturze - rzucanie palenia. Rzucanie sugeruje rezygnację z czegoś. Niepalenie to nie jest rezygnacja z papierosów (każdy niepalący wam to powie) - to stan normalny dla organizmu.
7. Palenie tak naprawdę nie sprawia przyjemności - kolejny papieros służy nie naszej frajdzie a usunięciu symptomów głodu nikotynowego, które pojawiają się prawie natychmiast po zgaszeniu poprzedniego fajka. Palenie to pieprzone perpetum-mobile, samonapędzająca się maszyna. No dobra, potrzebne są jeszcze do tego nasze pieniądze.
8. Rzuciwszy palenie niczego nie tracicie i niech to stanie się waszą mantrą, tak jak stało się moją - niczego nie straciłem. Wiem, że ciężko w to uwierzyć ale to prawda. Najbardziej zaś podejrzane w tym wszystkim jest to, że mnóstwo rzeczy zyskujemy. Ot, choćby oddech umożliwiający wejście na pierwsze piętro bez zadyszki i chęć do podjęcia jakiejkolwiek aktywności fizycznej[2]
9. Najważniejszą rzeczą jaką zyskałem jest wolność. Już nigdy nie będę musiał sępić fajka na ulicy, nie będę rozgrzebywał popielniczki na imprezie, nie będę palił herbaty i zastanawiał się, czy przypadkiem nie kupiłem na ten wyjazd za mało papierosów. Fajne uczucie tak nagle stać się trochę bardziej wolnym.
10. Tak naprawdę, to nie ma żadnych korzyści z palenia. Nawet jeżeli wydaje się nam inaczej. Aczkolwiek z chęcią wysłucham waszych propozycji - być może istnieje coś, co dadzą mi tylko papierosy i czego nie będę mógł osiągnąć bez ich pomocy. Żarty związane z rakiem i innymi chorobami sobie darujemy, bo jesteśmy dorośli.
11. Praktycznie każdy palacz chciałby wsiąść w wehikuł czasu, spotkać samego siebie przymierzającego się do zapalenia pierwszego papierosa, wyrwać mu go, zmusić do zjedzenia go i popicia wodą z kałuży. A na koniec profilaktycznie skopać mu porządnie dupe. Pięknie byłoby nigdy nie zaczynać palić. Gdy rzucisz palenie będzie tak, jakbyś nigdy nie zaczął palić[3].
12. Twoja decyzja o rzuceniu była jedną z najlepszych decyzji w twoim życiu. I pamiętajcie - palenie rzuciliście a nie rzucacie, a tak w ogóle, to niczego nie rzuciliście tylko jesteście niepalący

O! Kufa! Nawet nie wiesz, jak mi pomogłeś tym postem Very Happy

Co prawda nie od razu, ale musiałem wszystko poukładać sobie w głowie.
Od wczoraj, tj. od 15 sierpnia nie palę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:30, 28 Sie 2008    Temat postu:

jest juz 28 sierpien, jak Ci idzie Sam? ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 17:54, 28 Sie 2008    Temat postu:

28 sierpnia, czyli mój 14-ty dzień wolności Smile


Więcej na [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Pią 9:44, 29 Sie 2008    Temat postu:

gratulacje, ja sie zbieram w sobie ale zebrac sie nie moge :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna -> KONTROWERSJE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin