forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia - forum bez granic...

Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
seks a grzech

Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna -> KONTROWERSJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:59, 18 Lut 2007    Temat postu: seks a grzech

Co myslicie o tym czy seks przedmalzenski jest grzechem?
Czy wy sie spowiadacie z seksu przedmalzenskiego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Nie 16:03, 18 Lut 2007    Temat postu:

ja nie chodze do kosciola, nie spowiadam sie i uprawiam seks przedmalzenski, nigdy nie rozpatrywalam tego w kwestii czy to grzech czy nie,
natomiast nie widze nic przeciw temu jesli ktos ma takie poglady, kazdy ma prawo pieprzyc sie kiedy chce, podziwiam w jakims sensie ludzi ktorzy mają swoje zasady, czy to zwiazane z religia czy tez z jakimstam mysleniem typu 'nie bede sie teraz pieprzyc bo moge wpasc itp. wiec poczekam'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
niedysponowany, luźny chomiczy stolec




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 18 Lut 2007    Temat postu:

Każdy z nas ma jakieś swoje zasady, których stara się przestrzegać a jeśli jest wierzący to tym bardziej.
Jestem za seksem przedmałżeńskim bo
po 1 - nie wiem kiedy i czy wogóle wyjdę za mąż i pozostałoby mi tylko podsłuchiwanie sąsiadów
po 2 - nie ma co się oszukiwać, seks poza innymi ważnymi elementami związku jest baaardzo ważny i nie chciałabym się po ślubie przekonać, że mój wybranek nie spełnia moich seksualnych oczekiwań
po 3 - nie widzę powodu dlaczego miałabym rezygnować z seksu teraz, kiedy sprawia mi on największą przyjemność.

Co do spowiedzi - nie chodzę, dla mnie ksiądz to przede wszystkim facet i nie mam zamiaru opowiadać mu o swoich erotycznych doznaniach ale to już indywidualna sprawa każdego z nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:23, 18 Lut 2007    Temat postu:

Victoria napisał:

po 2 - nie ma co się oszukiwać, seks poza innymi ważnymi elementami związku jest baaardzo ważny i nie chciałabym się po ślubie przekonać, że mój wybranek nie spełnia moich seksualnych oczekiwań


a jesli wiazalaby cie z facetem prawdziwa milosc i kochalibyscie sie nad zycie co jest mozliwe to czy jezeli okazalby sie slaby w lozku to rzucilabys go? czy moze jednak poswiecila sie z racji tego ze go kochasz i bys go nauczyla roznych rzeczy zeby bylo lepiej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
niedysponowany, luźny chomiczy stolec




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:04, 18 Lut 2007    Temat postu:

Pisząc to miałam na myśli bardziej skrajne przypadki np. impotencję, skręty w drugą stronę, w sensie homo i inne bardziej lub mniej ukryte "niespodzianki" trudne do odgadnięcia jeśli nie uprawia się seksu. Wink
Jeśli chodzi o doświadczenia w łóżku - nie należę do osób, które się poświęcają a już napewno nie dla miłości ale napewno nie zostawiłabym faceta z tego powodu. Móc robić coś razem i razem dochodzić do wszystkiego jest bardzo fajnie i nieważne kto jest nauczycielem. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:06, 18 Lut 2007    Temat postu:

szakal, młodyś jeszcze to można cię zrozumieć, jednak pozwól, ze coś ci uświadomię... "miłość nad życie" istnieje w powieściach, filmach i piosenkach. zakochanie jest procesem biochemicznym, ktory trwa jakoś do 3 lat, potem rzeczywistość zaczyna skrzeczeć. Związki (ale wiesz, nie chodzenie ze sobą przez miesiac czy dwa, tylko zwiazki wieloletnie) rozwalają się najczęście z powodu : a) kasy, b) ingerencji osób trzecich (teściów) i c) sexu a raczej jego braku
Myśle, że Viki nie miała na myśli braku doświadczenia, ale jakies dziwne tego faceta przypadłości (był taki wątek o różnych fetyszach) i co wtedy? Jak się okaze, ze facet nie dostanie orgazmu jak ona mu w nos nie puści bąka a ją to brzydzi? Albo odwrotnie...

PS no i Viki sama się wypowiedziała Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:30, 19 Lut 2007    Temat postu:

no tak, to ze mlody to wg was znaczy ze niedoswiadczony ale przyznam ze jeszcze cale zycie przedemna aczkolwiek troche juz przezylem i doswiadczylem, a wy caly czas mi doginacie ze mam tylko 18 lat. lol

nie zczailem w pierwszej chwili ze moglo chodzic o zachowania typu fetysz, albo o impotencje czy homo. przy czym to ostatnie to mysle ze da sie poznac i watpie zeby ktos to ukrywal i zeby moglo dojsc do zwiazku z druga osoba w takim wypadku. macie racje, tego typu problemy raczej niszcza zwiazek bo o ile na impotencje sa jeszcze lekarstwa to na fetysz... pozostawie to bez komentarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:06, 19 Lut 2007    Temat postu:

to samo chcialam zauwazyc;] nierozumiem czemu caly czas pokreslacie jego wiek;] 19 lat to nie jest tak malo. Sadze ze jesli bylby 15latkiem moglibyscie rzeczywiscie to podkreslac;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
niedysponowany, luźny chomiczy stolec




Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:26, 19 Lut 2007    Temat postu:

Szakal napisał:
wy caly czas mi doginacie ze mam tylko 18 lat. lol.


Eh, Szakal, 18 - tka, kiedy to było Razz Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:55, 19 Lut 2007    Temat postu:

ja sobie dobrotliwie żartuję, mnie się nie bierze na serio Very Happy
ale faktem jest, ze w wieku 18 -19 lat najczęściej nie ma się jeszcze doswiadczenia w związkach trwałych ze tak powiem, więc też trudno oceniać coś na zasadzie "kochania nad życie", bo w tym wieku takie kochanie to najczęście ZAkochanie, fascynacja oparta na, co tu kryć, seksualności drugiej osoby... I jasne, bez "porozumienia dusz" nie zmieni sie to w nic trwałego, ale sorki, nikt mi nie wciśnie, że ludzie NAJPIERW widzą "dusze" a potem ewentualnie ciało... eeee ... kity ;P na dostrzeżenie "duszy" niektórzy potrzebują całego życia... najpierw jest sex, SEX, SEEEEEX Wink
"sex is good, sex is fine" Very Happy
i "wszystko się kreci wokół seeexuuuu" (tak śpiewaliśmy z przyjacielem w latach LO - on grał na gitarze a ja darłam ryja pod pokojem nauczycielskim Very Happy)
acha, jeszcze jedno chciałam sprostowac - orientacji sexualnej nie "wyczujesz" jesli ten ktoś wypiera swoje upodobania. znam wiele osób homosexualnych, zarówno facetów jak i kobiet, którzy przez całe lata byli w związkach heteryckich, mieli żony/mężów, dzieci, itd. ludzie to ukrywają, wypierają ze swiadomości i unieszcześliwiaja siebie oraz swoich partnerów, a także dzieci. a wszystko przez brak tolerancji Sad ale to nie na ten temat.
dobra, powymądrzałam się, teraz mogę iść spać. Very Happy.
pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Pon 9:34, 19 Lut 2007    Temat postu:

e tam ono Smile
ja w wieku 18-19 lat byłam w kilkuletnim związku, owszem, nie wiedzialam co to zycie bo byłam na garnuszku u mamy, która kupowała mi to co chcialam i kiedy chcialam, ale o miłości mogłam powiedzieć wiele Smile

a co do tego testowania faceta przed slubem... a co jesli sprawdzi sie ze jest z nim okey a po slubie pare lat czy miesiecy gosc odsloni swoja druga nature i okaze sie ze lubi w czasie seksu walic glową partnerki o sciane?chodzi mi o to ze takie rzeczy rzadko wychodza na jaw od razu, a impotent? oni raczej chowają sie przed ludzmi, kobietami, bo to wstydliwy problem i wcale nielatwy do wyleczenia, ja mam sasiada, ma trzydziescikilka lat, jego matka zalila sie mojej ze jest impotentem i ze unika kobiet, nie moze sie z tego wyleczyc i poki co kroi mu sie przyszlosc w samotnosci, a to ich jedyne dziecko wiec im zal bo wnukow nie bedzie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy




Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:05, 19 Lut 2007    Temat postu:

ono napisał:
w wieku 18 -19 lat najczęściej nie ma się jeszcze doswiadczenia w związkach trwałych ze tak powiem, więc też trudno oceniać coś na zasadzie "kochania nad życie"


to z tym kochaniem nad zycie to byl przyklad a nie moje patrzenie na swiat, pytalem co by bylo wtedy gdyby.... a co do tego ze nie ma sie doswiadczenia w zwiazkach trwalych to nie opowiedzialbym sie za tym twierdzeniem bo znam wielu ludzi w moim wieku ktorzy maja juz trwaly zwiazek od kilku lat, np 2-3 lata i zyja, sa szczesliwi, i maja zamiar sie pobrac. to jest bledne twierdzenie bo rzeczywistosc jest inna, niektorzy nie maja tego doswiadczenia do 30 albo nawet do konca zycia i co wtedy? nie oceniaj ludzi wzgledem wieku...

a co do impotencji to jednak mysle ze da sei to wyleczyc a jak juz jest ciezko to mozna zawsze jechac na wspomagaczach typu wiagra. a co do homoseksualnosci to faktycznie, znam jeden przypadek ze kobieta rozwiodla sie z facetem bo sie okazalo ze on woli pykac ja tylko od tylu, i ze jest poprostu gejem, a okazalo sie to dopiero po roku po slubie. masakra.

a co do tematu to czy jest tu jakas wierzaca osoba ktora moglaby sie wypowiedziec na ten temat??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Natalcia
ospermiony przez stado dzikich murzynów




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Pon 12:30, 19 Lut 2007    Temat postu:

Szakal: chyba tylko jedna osoba max dwie Razz ale chyba nie chcą się wypowiadac Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:24, 19 Lut 2007    Temat postu:

ja tylko zwracam uwagę na słówko NAJCZĘŚCIEJ i dalej nie ciągnę tematu dyskryminacji ze względu na wiek ;P
a po ślubie niestety różne, różniste rzeczy się okazują... ludzie się wyluzowują na maxa, a potem zwyczajnie się zmieniają ... niestety... czasem na gorsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mimek
dymam małpki




Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarosław

PostWysłany: Sob 0:23, 24 Mar 2007    Temat postu:

to moze ja teraz napisze jakies madrosci Smile
a wiec jestem czlowiekiem wierzacym i praktykujacym i powiem tak:
wg Kosciola wspolzycie przed slubem to grzech, grzeszymy nie tylko czynem, ale takze i mysla, wiec grzechem sa rowniez lubiezne mysli czy zadze. Poza tym ogladanie pornoli, masturbacja i antykoncepcja to tez grzech(ale nad tym sie nie rozwodzimy w tej chwili) Smile

z tym ze... idac do spowiedzi(teoretycznie)zalujemy za swoje grzechy i deklarujemy poprawe, ale nikt mi nie wmowi, ze zaluje tego, ze uprawial sex przed slubem i ze nie zrobi tego wiecej, gdy juz zakosztowal tej przyjemnosci Smile (no chyba , ze nie bedzie mial wiecej okazji aby sobie pogrzeszyc Very Happy)
i w ten sposob doszlismy do paradoksa Very Happy bo jest grzech, ale ze tego nie zalujemy to nie ma grzechu... Smile
to byly moje przemyslenia na ten temat Smile
a jesli chodzi o to czy sie z tego spowiadam to powiem, ze sie nie spowiadam, gdyz jak juz wczesniej ustalilem kwestia sporna jest istnienie takowego grzechu Very Happy a poza tym wstydze sie o tym powiedziec ksiedzu Embarassed wiem, ze pojde za to do piekla, ale sie wstydze i juz. Moze to i smieszne, ale ja nic na to nie poradze. Nie mam zamiaru opowiadac w konfesionale ze bzyknalem sobie jakas panienke.
i to by bylo na tyle Smile

teraz juz jestescie uswiadomieni Very Happy wiec idzcie moje dzieci i nie grzeszcie wiecej Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia Strona Główna -> KONTROWERSJE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin